sobota, 10 stycznia 2015

Grodzisk Mazowiecki


 Kolejna relacja z podróży po zachodnim Mazowszu (poprzednie - Sochaczew, Żyrardów, Błonie).


Grodzisk zaczeliśmy zwiedzać od dawnego rynku, który dzisiaj przecięty jest trasą DK 719. Ciężko się jednak po nim się poruszać, gdyż ruch na tej trasie jest duży. Z uwagi na ową drogę rola rynku została zdegradowana włąsciwie tylko do parkingu. W centrum szczególnie wyróżnia się oczywiście bielony kościół późnobarokowy. Obok niego jest pierzeja starych kamienic z końca XIX wieku, oraz bardzo ciekawy Dom Rzemiosła. Od rynku ciągnie się długi deptak prowadzący do dworca kolejowego. O ile z "samochodu" wyglądał on dobrze to z bliska prezentuje się bardzo słabo. Całość wykończona jest  kostką bauma, a lampy oświetleniowe przywodzą na myśl bezgustowne modernizacje z lat 90. XX wieku. Na deptaku źle przedstawia się również zieleń miejska, która w większości występuje w formie krzakowatych wysp, go których chodzi się za potrzebą. Mam nadzieję, że w przyszłości ulica 11 Listopada (która jest deptakiem) uzyska bardziej kameralny i historyczny wygląd. Co się zaś tyczy architektury przy tej głównej ulicy, to ona również nie rzuca na kolana. Większość budynków zdaje się pochodzić lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Nieliczne stare kamieniczki są odnowione, przyczym na wielu zawieszone są tandetne szyldy. Ogólnie cały deptak w sobotę, kiedy tam byliśmy, okupowany był przez żuli. Widać, że centrum społeczne Grodziska musi być w innym miejscu niż w historycznym centrum miasta.

Rynek. Niestety DK przechodzi przez niego po przekątnej.
Kościół na rynku.
Wspomniany deptak


Grodzisk Mazowiecki to rodzinne miasto Chełmońskiego, artysty, który nie ma sobie równego w przedstawieniach błota pośniegowego :).
Reprodukcje obrazów Chełmońskiego można znaleźć we wielu punktach miasta.
Kilka zdjęć najstarszych zabudowań w pobliżu deptaku.
Piękne narożniki.
Z architektury Grodziska Mazowieckiego istotny dla mnie jest dworzec kolejowy. Pierwotny budynek pochodził z czasów budowy kolei warszawsko-wiedeńskiej, ale w czasach niepodległej II RP został przebudowany w stylu tzw. "dworkowym" Był to trend z lat 20. XX wieku. Architektura ta wyglądała wyjątkowo polsko i przywodziła na myśl czasy romantyzmu. Na lini wiedeńskiej w pobliżu Grodziska w tym stylą są zbudowane również dworce w Żyrardowie i Pruszkowie

Dworzec z iście dworskimi podporami na rogach.
Wejście główne, co ciekawe schody są drewniane.
Kamienica na przeciwko wejścia do dworca dobrze się z nim uzupełnia.
W poblizu kolei znajdziemy oczywiście budynek podczowy, tutaj jest w stylu modernistycznym.
Willa Foksal nawiązująca swym wyglądem do lokomotywy, pełniła kiedyś funkcje hotelu.
Jak już pisałem w centrum miasta nie uświdczymy tłumów, ani wycieczek rodzin z dziećmi. W weekend ludzie z Grodziska i okolic spędzają w parku miejskim, a dokładniej Parku Skarbków. Park ten mieści się we wschodniej częsci miasta obok dawnego dworu rodu Skarbków. Jest to bardzo ładanie zrewitalizowany park z wieloma alejkami prowadzacymi przez różnorodną roślinnosć. Park ten jest stawiany za wzór dobrego parku miejskiego i wiele gmin na mazowszu chciałoby w przyszłosci tak zmodernizować swoje zieleńce.


Prezentacja gminy w parku.
Mozaikowa mapa, miejscowość książnica z prawej strony zdaje się być współczenie realizownym miastem-ogrodem w stylu Podkowy Leśnej.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...