Żyrardów to 40 tysięczne podwarszawskie miasto i zarazem siedziba powiatu. Początki osady sięgają lat 30. XIX wieku kiedy to Philipe de Gerard przeniósł tutaj z Warszawy swoją fabrykę lnu. Od spolszczonego nazwiska tego przemysłowca powstała współczesna nazwa miasta.
Od początku osada ta była skupiona wokół jednej fabryki. W 1857 roku przędzalnie przejął w posiadanie Karol Dittrich, który rozwiną zakłady do największej fabryki sukna lnianego w Europie. Królestwo Polskie pełniło w II połowie XIX wieku funkcje dzisiejszego Bangladeszu, gdzie za bezcen produkowało się masowo tkaniny. Prawa miejskie Żyrardów otrzymało w 1916 roku i do tego momentu było to prywatne osiedle przemysłu włókienniczego. Domy, szkoły, szpital, kościół, czyli dosłownie wszystko, pobudowane zostało tutaj wedle woli Dittricha i jego następców. Układ miasta był, więc starannie zaprojektowany. Dominują oczywiście ogromne budynki przędzalni wraz z halami fabrycznymi i magazynami. Na przeciwko głównego wejścia do fabryki znajduje się duży plac, a za nim neogotycki kościół. Dookoła zaś rozmieszczone są dwupiętrowe, praktycznie wszystkie takie same, "bloczki" dla robotników. Witać, że przędzalnia stanowi tutaj część miasta i jest nieodzownym elementem życia jej mieszkańców. To wedle jej rytmu funkcjonał cały Żyrardów. Podobne koncepcje możemy zobaczyć także w Łodzi, gdzie poszczególne dzielnice podporządkowane były odpowiednim fabrykom.
|
Głowy plac w Żyrardowie z widokiem na przędzalnie. |
|
Z drugiej strony placu stoi duży neogotycki kościół. |
|
Przyfabryczne budynki administracyjne. |
|
Główne wejście do fabryki, dziś wewnątrz hal są lofty i galerie handlowe. |
|
Część jest odnowiona. |
|
Oto i lofty. |
|
Część zabudowań oczywiście niszczeje, |
|
ale i tak robi duże wrażenie. |
|
Część magazynowa fabryki. |
Miasto do naszych czasów zachowało się perfekcyjnie i ostatnio jest stosunkowo modnym celem podwarszawskich wycieczek. Dużą zasługę w tej promocji ma szereg prowadzonych prac rewitalizacyjnych dawnych przestrzeni industrialnych, jak np. tworzenie loftów. Motorem turystycznym jest też niebanalna i fascynująca historia jaka się kryje w tutejszej ceglanej architekturze.
|
Bloczki robotnicze. |
|
Czas tutaj stanął w miejscu. |
|
Pałac Karola Dittricha. |
|
Modernistyczny dom kultury z 1913 imponuje swoją architekturą |
Zabudowa fabryczna imponuje swoim rozmachem. Widać, że XIX wieczni przemysłowcy czerpali niewyobrażalne zyski z produkcji sukna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz